Dzisiaj chciałam się pochwalić małą torebką a właściwie sakiewką komunijną.
Zrobiłam ją dla tegorocznej Komunistki , która mieszka w Zawierciu.
Aby nic z niej nie wypadło w środek włożyłam bawełniany woreczek.
sakiewka jest ściągana dwoma sznureczkami zakończonymi kulkami.
a na świecę komunijną mała osłonka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz