Do czego więc zmierzam?
Kupiłam mięso kawałek piersi z indyka z myślą o upieczeniu. Przyniosłam do domu, włożyłam do lodówki i tyle. Miały być duszone indycze kotleciki bez panierki ale z ziołami, kurkumą i curry.
Zamiast kotlecików zrobiłam placki ziemniaczane ale jakie? Zdziwicie się.
Mój przepis.
3-4 średnie ziemniaki,
2 jajka,
1/2 szkl. mleka,
15 dkg zmielonego lub zmiksowanego mięsa drobiowego,
łyżka oleju dyniowego,
sól , pieprz
mąka,
odrobina czosnku niedźwiedziego.
ciasto ziemniaczane,
pierwsze placuszki,
smażymy następne, bo pierwsze szybko zniknęły.
placuszki osuszamy na ręczniku papierowym ,
i ostateczny efekt. Ja i moje dziewczynki wchłonęłyśmy placki w ciągu pół godziny.